niedziela, 21 października 2007
PLOSE PANA - PÓŁSIEROTKA
Dziś w przedszkolu,
proszę Pana,
dziewczyn szczypać
niebezpiecznie.
Nasza Pani,
już od rana
z mamą każe
przyjść koniecznie.
Proszę Pana,
co mam robić ?
Przyjść przyszedłbym
jest ochotka.
Lecz jak Pani
wytłumaczyć,
że ja jestem
półsierotka ?
Pół - bo niby
są na świecie.
Mama, tata
są - a jakże...
Lecz cud ósmy
by się zdarzył -
- by spojrzeli
na mnie także !
Mama w pracy
już od rana,
wieczorami
działkę kopie.
Tata, jeśli
nie w robocie,
to pod kioskiem
piwo żłopie.
Więc kto karmi
mnie, ubiera -
-Pan zapyta -
zadziwiony !?
Pan komputer -
- Pani TiVi,
związek to
uwspółcześniony.
W internecie
też są sklepy -
-ubaw przecież
to uroczy.
TiVi uczy
i też bawi
a szczególnie
po północy.
Jeśli ma Pan
" te " problemy,
po co sobie
w piętkę gonić ?
Nie jest przecież
Pan już dzieckiem !
Mogę Pana -
uświadomić.
Telewizor
ciężki przecież,
do przedszkola
sam nie ujdzie.
Biznes zróbmy:
uświadamiam -
Pan, jak Tata,
ze mną pójdzie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz